Długa historia badań sugeruje, że temperament lub własny styl emocjonalnego reagowania na otoczenie można po raz pierwszy zidentyfikować już u niemowląt w 4 miesiącu życia (Kegan, 1997). Chodzi o reakcję na popularną zabawkę, jaką jest wisząca nad łóżeczkiem karuzela. Z badań wynika, że dzieci, które czuły się przytłoczone zabawką, a patrzenie na nią nie sprawiało im przyjemności, były bardziej wrażliwe na zmiany środowiskowe i co za tym idzie, po kilku latach, trudniej odnajdywały się w przedszkolu. Z kolei dzieci, które entuzjastycznie reagowały na karuzelę, były bardziej towarzyskie podczas swoich pierwszych interakcji w grupie rówieśników. Inne badania (Barker, Reeb-Sutherland i Fox, 2014; Fox i in., 1995) sugerują, że różnice między śmiałymi i nieśmiałymi przedszkolakami można dostrzec w biologii mózgu. Nie oznacza to jednak, że temperament dziecka osadzony jest w kamieniu i środowisko nie ma wpływu na jego kształtowanie. Wręcz przeciwnie. Naukowcy (Panela, Henderson, Hane, Ghera i Fox, 2012) twierdzą, że wspierający styl rodzicielstwa ma wielki wpływ na to, czy dziecko będzie wychodzące do rówieśników, czy raczej będzie wolało trzymać się na uboczu. Wyniki przeprowadzonych przez nich badań jednoznacznie wskazują na negatywną korelację nieśmiałości dziecka z wrażliwością matek i ich stylem reagowania na potrzeby malucha. Jeśli matki były w stanie wyczuć potrzeby dziecka i reagowały na nie we wrażliwy, adekwatny sposób, u dzieci rzadziej stwierdzano nieśmiałość. Zdaniem badaczy typ rodzica wrażliwego działa jak bufor chroniący dziecko przed rozwojem lęku społecznego lub nadmiernej nieśmiałości. Co ciekawe, rozwijające się w dzieciństwie poczucie moralności także nie jest bez znaczenia. Dzieci, które są nieśmiałe lub skłonne do odczuwania lęku, znacznie bardziej stresują się, gdy zostaną upomniane za łamanie zasad. W rezultacie potrzebują łagodniejszych form dyscypliny, ponieważ niezwykle łatwo można wzbudzić w nich wyrzuty sumienia i poczucie winy. Z kolei dzieci bardziej towarzyskie, czy uchodzące wśród rówieśników za nieustraszone, w momencie, w którym przekraczają granice, wymagają nieco więcej uwagi (Kochanska, 1997).
Zdaniem autorki artykułu dr Vanessy LoBue, cechy śmiałości i nieśmiałości mają silne podstawy biologiczne. Jednak temperament dziecka może się zmieniać, a negatywne reakcje niemowląt na nowe osoby, przedmioty i sytuacje, mogą stawać się z czasem mniej ekstremalne. Poza tym nie ma nic złego w byciu nieśmiałym. Wiele dzieci potrzebuje czasu, aby przyzwyczaić się do otoczenia, zanim będzie gotowych, by dołączyć do zabawy (Thomas, Chess, and Birch, 1970). Warto jednak zauważyć, że istnieje podgrupa niemowląt, około 10-15%, które są skrajnie wrażliwe. Są to osoby najbardziej narażone na rozwój nieśmiałości, a u części z nich (około 40%) w późniejszym życiu może rozwinąć się lęk społeczny (Fox i Helfinstein, 2013). Warto zatem we wrażliwy sposób pomagać dziecku dostosowywać się do zmian i nowych sytuacji, w ich własnym tempie.
Źródło: Psychology Today